Ruletka4U.com

Ruletka bez tajemnic. Poradnik gracza, czyli wszystko o ruletce. Historia, zasady, systemy i porady poparte teorią i praktyką.

Podstawowe systemy progresywne – porównanie


W tym artykule spróbuję porównać ze sobą trzy popularne, progresywne systemy gry w ruletkę:


Najpierw krótkie przypomnienie.
System Martingale polega na podwajaniu stawki początkowej przy przegranej i powrocie do stawki początkowej po wygranej.
System Fibonacciego polega na podwyższaniu stawki w przypadku przegranej w oparciu o ciąg Fibonacciego i obniżaniu jej o dwie (jedną) pozycję ciągu w przypadku przegranej.
System d’Alemberta to podwyższanie stawki o określoną wartość w przypadku przegranej i obniżanie jej o tą samą wartość w przypadku wygranej.

Przyjmijmy, że w tych rozważaniach stawka podstawowa będzie wynosiła 1 żeton i postąpienie w przypadku systemu d’Alemberta będzie wynosiło również 1 żeton.
Zakładamy również, że gramy w zakładach podstawowych płatnych w stosunku 1:1.

Prawdopodobieństw nie będziemy porównywać, bo w każdym przypadku zakładamy, że gramy wg płatności 1:1 (czarne/czerwone, parzyste/nieparzyste, niskie/wysokie) i prawdopodobieństwo wystąpienia będzie zawsze takie samo.

Dla każdego z tych systemów zagrożeniem są długie serie nietrafionych typowań.
Jak wygląda zapotrzebowanie na kapitał przy takich seriach?

Spróbujmy to zestawić w tabeli dla 10 nietrafionych typowań.

Nr gryStatus (W-wygrana P-przegrana)System MartingaleSystem FibonacciegoSystem d’Alemberta
StawkaWynik narastającoStawkaWynik narastającoStawkaWynik narastająco
1P1-11-11-1
2P2-31-22-3
3P4-72-43-6
4P8-133-74-10
5P16-315-125-15
6P32-638-206-21
7P64-12713-337-28
8P128-25521-548-36
9P256-51134-889-45
10P512-1.02355-14310-55

Z powyższej tabeli wynika, że jeśli chodzi o zapotrzebowanie na kapitał przy niekorzystnej serii najbardziej kapitałochłonny jest system Martingale. Dwa pozostałe systemy do 6 gry są na porównywalnym poziomie, później mniej kapitałochłonny jest system d'Alemberta.
W 10 grze druzgocący wynik odnotowuje system Martingale - nasza strata przekroczyła 1000 jednostek.

Gdybyśmy na zasadzie przeciwieństwa porównali, co by było, gdybyśmy w ciągu 10 gier odnotowali tylko wygrane, zysk po 10 grach w każdym z tych systemów będzie wynosił TAKĄ SAMĄ KWOTĘ – 10 żetonów.
Wynika to z tego, że przy korzystnej i prawidłowo wytypowanej serii zawsze zostajemy przy stawce podstawowej – 1 żeton i po każdej wygranej (z zyskiem 1 żetonu) wracamy do stawki podstawowej.

Ale założyliśmy sytuacje skrajne. Spróbujmy zobaczyć jak będzie wyglądała nasza sytuacja w 2-ch innych przypadkach:

  1. 2 przegrane, wygrana w 3-ciej grze
  2. 4 przegrane, wygrana w 5-tej grze.


Wariant 1

Nr gryStatus (W-wygrana P-przegrana)System MartingaleSystem FibonacciegoSystem d’Alemberta
StawkaWynik narastającoStawkaWynik narastającoStawkaWynik narastająco
1P1-11-11-1
2P2-31-22-3
3W412030
4P101-12-2
5P2-21-23-5
6W42204-1
7P111-13-4
8P2-11-24-8
9W43205-3
10P121-14-7


Wariant 2

Nr gryStatus (W-wygrana P-przegrana)System MartingaleSystem FibonacciegoSystem d’Alemberta
StawkaWynik narastającoStawkaWynik narastającoStawkaWynik narastająco
1P1-11-11-1
2P2-31-22-3
3P4-72-43-6
4P8-153-74-10
5W1615-25-5
6P102-44-9
7P2-23-75-14
8P4-65-126-20
9P8-148-207-27
10W16213-78-19


Co wynika z powyższych tabel?
Wygrywamy tylko i wyłącznie w przypadku gry systemem Martingale.
W każdym innym systemie przegrywamy – najwięcej w systemie d’Alemberta. Są to sytuacje czysto hipotetyczne, ale może warto się nad tym zastanowić?

Przyjrzyjmy się pierwszej tabeli jeszcze pod innym kątem. Zwróćmy uwagę, że do 3-ciej gry włącznie, w żadnym z systemów nie przegrywamy (w systemie Martingale wygrywamy 1 żeton, a w pozostałych wychodzimy na zero).
Każda następna gra w serii to przy kontynuacji gry danym systemem i trafieniu generuje zysk tylko dla systemu Martingale, w przypadku 2-ch pozostałych tracimy i w następnych grach musimy odrabiać straty.
Jakie te straty będą, zależy tylko od długości serii i uporu przy kontynuowaniu gry danym systemem.

Z powyższych dywagacji wniosek jest jeden.

Żaden z tych systemów w swojej bazowej formie nie jest bezpieczny – przy długich i niekorzystnych seriach, które niestety nie są rzadkością, przegramy w każdym przypadku. Pytanie tylko ile.


Osobiście uważam, że pod względem efektywności najlepszy jest system Martingale. Moja strategia zakłada zawsze grę po to, żeby wygrać. Ale oczywiście mam plan na wypadek przegranej.

I w zależności od obserwacji i prowadzonych statystyk gram wg różnych modyfikacji tego systemu.
Czasem zaczynam obstawianie dopiero po określonej ilości wypadnięć tego samego koloru, niskich/wysokich lub parzystych/nieparzystych.
A czasem gram na serie. Obstawiam np. kolor, który ostatnio wypadł, ale po wygranej czekam na jego zmianę i dopiero znowu obstawiam. Albo czekam na sytuację, w której naprzemiennie powtarzają się np. kolory. Wygląda to tak, że obstawiam ostatnio wylosowany kolor dopiero w momencie, gdy wcześniej nastąpiła kombinacja kolorów typu: czarny, czerwony, czarny. I obstawiam czarny.
I często też gram jednocześnie na wszystkie trzy opcje: kolory, niskie/wysokie i parzyste/nieparzyste.

Możliwości jest wiele. Najważniejsza jest strategia i obserwacja. I oczywiście trochę szczęścia.

Przy grze w ruletkę na żywo to skutkuje. Lepiej wygrywać rzadziej, ale pewniej.

Generalnie w ruletce zasada jest jedna: wygrywasz, jeżeli prawidłowo typujesz.
Nie ma systemu doskonałego. Zawsze są dni, kiedy wygrywamy i dni kiedy przegrywamy – musimy to zaakceptować. Sukces leży w tym, żeby bilans wygranych i przegranych był dla nas korzystny.

Ale zapraszam do testowania wszystkich systemów.

Powodzenia w grze.