Ruletka4U.com

Ruletka bez tajemnic. Poradnik gracza, czyli wszystko o ruletce. Historia, zasady, systemy i porady poparte teorią i praktyką.

System 63


Jest to dość prosty i popularny system gry mający amerykańskie korzenie. Jego nazwa wywodzi się od prawdopodobieństwa wygrania tym systemem, które dla ruletki amerykańskiej wynosi 63%, co wynika z tego, że obstawiamy jednocześnie 24 pola, a 24/38, to jest dokładnie 63,16%. Jeżeli przełożymy to na ruletkę europejską, z 37 numerami, to prawdopodobieństwo wygranej wzrasta do 64,86%.

System polega na jednoczesnym obstawianiu dwóch z trzech tuzinów lub kolumn, czyli pól płatnych w stosunku 2:1.

I jest to system, którym gramy progresywnie, z progresją = stawka x 3.

W przykładzie oprzemy się na tuzinach. Gra wygląda następująco:
W ostatniej grze wypadła liczba z pierwszego tuzina, np. 8. Obstawiamy stawką podstawową jednocześnie tuzin drugi (13-24) i trzeci (25-36). Jeżeli wygrywamy (np. wypadnie liczba 15 z drugiego tuzina), obstawiamy ponownie stawkę podstawową, ale tym razem tuzin pierwszy i trzeci. Jeżeli przegramy potrajamy stawkę, czyli stawiamy po 3 jednostki na te same tuziny. Jeżeli wygramy zaczynamy od początku, jeżeli znowu przegramy, kolejny raz stawiamy na te same tuziny znowu potrajając stawkę, czyli stawiamy po 9 jednostek na każdy tuzin. W ewentualnej kolejnej przegranej musimy już postawić po 27 jednostek na każdy tuzin.

A co z wygraną?
W każdym przypadku wygranej zyskujemy jednostkę podstawową.
Zobaczmy na zestawienie w poniższej tabeli:

NrStawkaPrzegranaKoszt gryWygranaZysk
11 x 22231
23 x 26891
39 x 21826271
427 x 25480811
581 x 21622422431

Gramy tu progresją. Gra do trzeciego, może czwartego poziomu wydaje się akceptowalna, ale poziom piąty – abstrahując od limitów stołu, które tu już często przekraczamy – to już ogromne ryzyko. Stawiamy 242 jednostki, aby wygrać 1.
Fakt, w tym systemie prawdopodobieństwa trafienia wynosi prawie 65%, a prawdopodobieństwo nietrafienia wynosi dla czwartego poziomu tylko 1,52 %, a dla poziomu piątego 0,54% ale pamiętajmy, że czasem jednak trafiają się niekorzystne serie i musimy sobie z tego zdawać sprawę.

Przy dobrej passie może to być bardzo efektywny system, jednak jeśli przegrywamy, to sporo.
Jak zawsze kłania się strategia i kalkulacja ryzyka… I silne nerwy…
System ten można porównać do systemu Martingale, jednak tutaj z jednej strony mamy większe prawdopodobieństwo wygranej, ale z drugiej wyższy stopień progresji i tym samym wyższe koszty gry.

Można tu oczywiście zastosować „przeczekanie”, czyli poczekać, aż dany tuzin wypadnie kilka razy z rzędu i dopiero potem obstawiać dwa przeciwne – gra trwa dłużej, ale zwiększamy tym samym prawdopodobieństwo wygranej i system staje się bezpieczniejszy i efektywniejszy.
Ale na pewno nie należy ciągnąć gry tym systemem w nieskończoność. Wygrywamy określoną kwotę i zmieniamy system.

Powodzenia w grze.